Gra o pszczołach. Co to będzie za projekt?
Nastał wreszcie ten czas. Konkurs “Daj się poznać 2017” oficjalnie został rozpoczęty. Jeszcze do 13 marca można się zapisać, więc młody kocie - zachęcam do udziału, żebyś potem nie żałował. Czeka na ciebie wielka przygoda. To tak w ramach wstępu, ale ja dzisiaj o czym innym.
Co ja zrobię?
Być może was to ciekawi, jaki będzie temat mojego projektu. Tak zakładam, skoro już to czytasz. Chcę zrealizować projekt, który po mojej kociej głowie chodził już od jakiegoś czasu. Będzie to gra napisana w JS. Jeszcze nie wiem, jaka to dokładnie będzie forma: desktop, gra przeglądarkowa, czy mobilna. W końcu to JS - można napisać wszystko, więc portowanie tej gry to tylko kwestia zastosowania odpowiednich frameworków.
Tematem gry zostanie przedstawiciel bardzo sympatycznych i uroczych zwierzątek - mała pszczółka (Apis mellifica L.). Nasze zadanie też będzie dość proste, zaprowadzić pszczółkę od kwiatka do ula. Proste? Na pierwszych etapach tak, ale później już może nie być tak kolorowo. Z każdym poziomem ma być coraz trudniej, bo przecież o to chodzi w poziomach.
No ok, ale jak pomóc tej biednej pszczółce?
Czyli słówko o sterowaniu grą, bo myślę, że ono jest tu jedną z mocniejszych stron. Pszczółka będzie się słuchać poleceń wpisywanych przez użytkownika i gracza. Polecenia z założenia mają składać się z jednego słowa i być dość proste do zapamiętania. W zamyśle mojej dziwnej główki ma to przypominać programowanie pszczółki. Pomysł wydaje mi się fajny, a co z tego wyjdzie, to zobaczymy. Z większej ilości szczegółów, to mogę pokazać grafikę koncepcyjną. Machnęłam kiedyś, czekając na autobus - rysowane telefonem, dlatego jakość nie powala.
Nie jestem zbyt zdolnym grafikiem, a tego typu pixel art jest do ogarnięcia. Poza tym jest od jakiegoś czasu z powrotem modny. Będzie zabawnie, ale jeszcze nie mówię, że w połowie nie zmienię koncepcji graficznej. W ogóle jeszcze sporo rzeczy jest niewiadomych.
Co jest do zrobienia?
W tym miejscu mogłabym skorzystać wreszcie z jakiejś todo listy, ale z wami też się chyba podzielę. Będzie łatwiej mi się rozliczać z pracy. A tej jest co niemiara. Ale po kolei (używając nieuporządkowanej listy).
- Wymyślenie dokładnego języka poleceń
- Napisanie interpretera tegowoż.
- Napisanie ogólnego poruszania się pszczoły
- Narysowanie grafik
- Napisanie kolejnych poziomów
- Napisanie interfejsu użytkownika.
A to tylko robota czysto developerska. Nie zliczę pewnie ilości testów, zmian koncepcji. Chociaż obiecuję się pochwalić, kiedy postanowię zaorać cały kod po raz dziesiąty. W takiej formie, nie do końca widzę grę, jako projekt mobilny - wprowadzanie danych byłoby zbyt trudne. Ale jeszcze zobaczymy. Oczywiście, bierzący postęp będę raportować tutaj, a także można go podejrzeć w repozytorium GitHub
Ja daję się poznać, a ty? Zrób mi konkurencję! Miau!