Top 10 przydatnych wtyczek do Atoma
Cześć! To znowu ja. Ten tydzień trochę bardziej leniwy. Po prostu zajmuję się jeszcze uczelnią i tymi projektami, które są mi niezbędne, żeby te studia jakoś przeżyć. Ciężkie jest życie kota. Ale to nie powód, żeby się poddawać. Kot staje przed lustrem, maluje barwy wojenne i staje do walki z chorobą niechcianych misiów. Dzisiaj napiszę wam jeszcze, co włożyłam do edytora Atom, że pracuję na nim z przyjemnością. Ogólnie jest to bardzo przyjemny edytor, ale do developmentu warto go przystosować. Oczywiście będzie to lista moja, całkowicie kocia - jeśli lubisz coś innego, to trudno. Nikt nie jest idealny. Kolejność też nie ma znaczenia. Ja nie jestem zbyt uporządkowana, więc ranking też nie musi być.
emmet-atom
Na początek wtyczka bardzo znana i lubiana. Tak mi się przynajmniej wydaje. Znacznie przyspiesza pisanie dokumentów HTML i to nawet bardziej skomplikowanych konstrukcji. Nie będę mówiła, jak to się wszystko odbywa, tylko poprowadzę do repozytorium wtyczki. Wszystkie kocie dema są w ten sposób pisane, żeby było szybciej. A resztę czasu przeznaczam na spanie i rozmowy z ciekawymi ludźmi.
auto-save-on-idle
Zupełnie mała wtyczka, która robi tylko jedną rzecz, ale za to jak fajnie. Małe, a cieszy - zupełnie jak cukierki czekoladowe. Ta prosta czynność, to zapisywanie naszego dokumentu w 1.5 sekundy po tym, kiedy przestaniemy go edytować. Proste, logiczne, kochane. Przy moim roztrzepaniu zmniejsza poziom irytacji, że coś nie zostało zapisane i nie widać zmian. Wtyczka dość nowa i jeszcze mało popularna, ale mnie ujęła za serduszko. Link do repo.
atom-live-server
Kolejne rozszerzenie, które przyda się typowo przy front-endzie. Zdarza mi się pisać projekt po kawałku i co chwilę sprawdzać postępy. Nie dość, że muszę pilnować, żeby zapisywać pliki, to jeszcze odświeżać okno przeglądarki. Już nie muszę! Piszę kod - przełączam się na okno z przeglądarką i obserwuję zmiany. Lubię jak rzeczy robią się same, a ja zajmę się czymś, do czego naprawdę jestem stworzona. Napiszę kiedyś najbardziej genialny kod na świecie. A tymczasem zapodam ci link do tej wspaniałej wtyczki na GitHubie.
platformio-ide-terminal
Mówiłam już, że bez konsoli wbudowanej w IDE czuję się jak bez ręki. A bez kociej łapki źle się pisze kod. A skoro lubię pisać kod i to obiema łapkami, to potrzebne mi takie fajne narzędzie. To była pierwsza wtyczka, jaką doinstalowałam. To też chyba przesądziło pomiędzy Atomem a Bracketsem. Chyba nie muszę za dużo tłumaczyć - na dole okna wyświetla mi się terminal tekstowy ze ścieżką do aktualnego folderu. Niby takie proste, ale naprawdę mi bardzo ułatwia pracę. Nie przedłużając - link.
atom-beautify
Paczka, która pozwoli zwiększyć czytelność naszego kodu. Poustawia wcięcia i bardzo szybko jej podzękujemy - np. gdy za tydzień będziemy przeglądać własny kod, albo gdy ktoś będzie chciał zobaczyć nasz. Przydatne narzędzie, znane wszystkim i chyba nie trzeba go będzie przedstawiać szerzej. Ale link do repo zostawię.
color-picker
Narzędzie przydatne szczególnie przypisaniu CSS - moja przygoda z nim jest krótka, bo zazwyczaj korzystam z jakiejś gotowej palety, ale potwierdzam - przydaje się, chociażby do podejrzenia danego koloru. Bardzo szeroko znane, więc po prostu link do repo.
javascript-snippets
Wtyczka podobna do emmet, ale działająca typowo na kodzie js i WEB API. Pozwala na szybkie tworzenie kodu w JS. Jak każda teg typu, trzeba się oswoić ze składnią, ale potem produktywność wreszcie wchodzi na tryb powyżej zera. Niekoniecznie dla bardzo początkujących, ale ciekawa opcja. Chcesz wiedzieć więcej? Bądź grzecznym kotem i kliknij tutaj.
linter-eslint
Fajna opcja dla tych, którzy korzystają z esLinta. O jakość kodu trzeba dbać, więc koty zazwyczaj korzystają. Jeśli potrzebujesz innego lintera, to ten sam autor ma mnóstwo wtyczek w swoich repozytoriach. Dodatek działa w momencie, gdy masz zainicjowany plik config dla esLinta. Innych nie sprawdzałam, bo ten jest dla mnie wystarczający. Ale tym razem link do wszystkich repozytoriów - żebyś znalazł coś dla siebie.
markdown-writer
Wtyczka przydatna między innymi dlatego, że prowadzę bloga na Jekyllu i wszystkie posty są w formacie MD. Wtyczka pozwala na szybsze pisanie dokumentów, a do tego ma wbudowany podgląd twojego dokumentu. Dzięki temu widzę od razu, jak mniej więcej post będzie wyglądał po publikacji, co bardzo ułatwia np. wyłapanie błędów. Jeśli coś wrzucamy na GitHub to przydałoby się też pisać kawałek dokumentacji w README. Zastosowań jest wiele, tak czy inaczej - leci link.
nyancat
Znacie już moją filozofię? Wszystko ma więcej sensu, jeśli wsadzimy tam kota. A już na pewno open-sourcowego kociego celebrytę. Co robi ten dodatek? Wstawia nam kota na dolnym pasku, wraz z paskiem postępu w formie tęczy. Jeśli przeglądamy plik z dużą ilością linii, to tęcza się wydłuża wraz z naszym postępem. Taki miły akcent, w sumie do niczego nikomu nie potrzebny. Leśne licho doniosło, że Emacs ma podobną funkcjonalność. Jeśli też tak chcesz, to zapraszam do repozytorium.
To jest moja lista. Korzystam z tego na codzień i całkiem dobrze mi się żyje. Jeśli używasz czegoś innego i dobrze ci z tym, to gratulacje! Jeśli dobrze ci się korzysta z atoma i dowiedziałeś się o jakimś nowym narzędziu, które poprawi jakość twojej pracy, to też się bardzo cieszę. Ogólnie to nie chcę brać udziału w przepychankach, który edytor jest najlepszy i dlaczego twój, bo na to szkoda czasu. Może zamiast się kłócić, ty schowasz topór wojenny, ja pazurki i pokodujemy coś razem?